|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 05 Gru 2014 Temat postu: Z repertuaru husowskiej orkiestry STYSIÓW |
|
|
PIOSENKI WEDŁUG KOLEJNOŚCI DODANIA :
1) WYSPA KUBA
2) BELA BELA DONNA
3) CICHA WODA
4) SIWY WŁOS
5) MARINA
6) MIŁOŚĆ W PORTOFINO
7) SKANDAL W RODZINIE
8} WIŚNIOWY SAD
9) WOZIWODA
10) DULCYNEA
11) NIE PŁACZ KIEDY ODJADĘ
12) WIO KONIKU
13) BIEDRONECZKI SĄ W KROPECZKI
14) POLA ZIELONE
15) MEXICANA
16) DAJANA
17) GDY MI CIEBIE ZABRAKNIE
18} KOTEK
19) DZIECI PIREUSU
Tu chciałbym zamieścić kilka, a może kilkanaście tekstów piosenek granych przez orkiestrę "STYSIÓW" na zabawach tanecznych, potańcówkach, dożynkach i weselach.
Orkiestra Stysiów swoje muzykowanie zaczynała w czasach gdy byłem młodym chłopcem. Pamiętam że starszy z braci Stysiów, Marian, przychodził do mojego wujka Pawła, który z nami mieszkał, na lekcje nauki gry na akordeonie i skrzypkach. Zwykle popołudniami ćwiczył umiejętność gry na tych instrumentach. Ostatecznie jednak nie grał na nich, natomiast świetnie opanował grę na saksofonie. Był rówieśnikiem mojego starszego brata, Janka, mieszkającego obecnie w Gliwicach. Natomiast jego młodszy brat, Aleksander, chodził do jednej klasy z moim bratem, Bronisławem. Tak więc znaliśmy się doskonale i wzajemnie odwiedzali. To Olek przejął muzykowanie na akordeonie od Mariana. Drugim akordeonistą w tej orkiestrze był także szkolny kolega mojego brata Bronisława, Władysław Mac. Mieszkał w niedalekim sąsiedztwie od nas, w kierunku na Tarnawkę. W późniejszych latach zamieszkał w Łańcucie.
Do tej trójki dołączył perkusista mieszkający daleko na dole Husowa, pod lasem. Niestety, w tej chwili uciekło mi jego nazwisko. Były też i skrzypki. Orkiestra Stysiów bawiła swoją muzyką mieszkańców Husowa na wszystkich uroczystościach i imprezach które wówczas sie odbywały. Nie grali piosenek banalnych w stylu "Mój jest ten kawałek podłogi, powiedzcie mi co mam robić" bo ani to melodia, ani rytm ani tekst, ale takie przy których można miło sie zabawić, potańczyć i pośpiewać. Mam nadzieję ze przypomnę sobie kilka piosenek z ich repertuaru. Jedna z nich to piosenka :
WYSPA KUBA
Kuba - wyspa, jak wulkan gorąca
Palm wachlarze rozkłada do słońca,
Słońce do niej uśmiecha się.
Wiatr melodię wygrywa na pnączach,
Hen, na morze rybakom śle.
Oceanu gładka toń,
Ptaków śpiew, kwiatów woń,
To ojczyzna jest ma - Kuba.
Noc srebrzyście gwiazdami zakwita,
Z wiatrem łódź moja z dali mknie.
O świtaniu mnie w porcie przywitasz,
Tą piosenką przywitasz znów mnie.
Refren:
Kuba - wyspa, jak wulkan gorąca
Palm wachlarze rozkłada do słońca,
Słońce do niej uśmiecha się.
Wiatr melodię wygrywa na pnączach,
Hen, na morze rybakom śle.
Oceanu gładka toń,
Ptaków śpiew, kwiatów woń,
To ojczyzna jest ma - Kuba.
Noc mnie znowu na morze zabierze,
Już w zatoce czekała łódź.
Nim grzbiet wioseł o fale uderzy,
Ty od brzegu piosenkę mi rzuć.
Ps.
Piosenka ta powstała w czasach konfliktu kubańskiego kiedy to o mały włos nie doszło do wojny nuklearnej miedzy ZSRR a Stanami Zjednoczonymi. Kuba nie należała wprawdzie do Układu Warszawskiego, niemniej jako państwo socjalistyczne była sojusznikiem tego układu a zwłaszcza ZSRR. A piosenka była wyrazem sympatii i przyjaźni z narodem kubańskim mimo ze nie miała podtekstu politycznego. Przypominam sobie wesele Wandzi Lichota, córki ówczesnego sołtysa, Jana Lichoty. Byliśmy jako bliscy sąsiedzi zaproszeni na przyjęcie weselne. Podłoga do tańca ułożona była na przeciwko Krzyża ks. Juliana Baka, na poboczu drogi, a więc w sąsiedztwie naszego domu. I chyba z tej weselnej uroczystości ta piosenka utrwaliła się w mojej pamięci Przyjemna rytmiczna melodia zachęcała do tańca
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 14:14, 05 Sie 2016, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:15, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Sympatyczną piosenką w wykonaniu orkiestry Stysiów była Bela, Bela Donna. Przyjemna melodia o romantycznej nastroju stwarzała świetny klimat na zabawach odbywających się na deskach na wolnym powietrzu, czy to w parku Oborskich czy w innym miejscu a fajna melodia w cichą spokojną noc niosła sie daleko. Niektórzy mogli zasypiać słuchając orkiestry Stysiów przez otwarte okno.
BELA BELA DONNA
Bela, Bela Donna
wieczór taki piękny
Chodźmy więc nad morze
do maleńkiej kawiarenki
Będziemy w altance
pili słodkie wino
I całując ją z uśmiechem
powiesz ach bambino
Wszyscy śpią w około
Tylko w starym porcie
Nuci pieśń wesołą
Marynarzy chór
Bela, Bela donna,
wieczór taki piękny
Chodźmy więc nad morze
do maleńkiej kawiarenki
Będziemy w altance
pili słodkie wino
I całując ją z uśmiechem
powiesz ach bambino
Popatrz cyprysów gaj,
kołysze wiatr
I niesie miłą woń
kwiatów i morskich traw
Na niebie srebrem lśnią
tysiące gwiazd
Spójrz jaki urok ma
wieczorny świat
Bela, Bela donna,
wieczór taki piękny
Chodźmy więc nad morze
do maleńkiej kawiarenki
Będziemy w altance
pili słodkie wino
I całując ją z uśmiechem
powiesz ach bambino
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 23:48, 08 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:09, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Piosenka pt. "Cicha woda" była często grana przez orkiestrę Stysiów. Był to okres kiedy świeżo pojawiła sie w radio. Rzeczowe i niewydumane słowa i ładna melodia sprawiały że cieszyła się dużym powodzeniem
CICHA WODA
Płynął strumyk przez zielony las,
A przy brzegu leżał stukilowy głaz.
Płynął strumyk, minął jakiś czas,
Stukilowy głaz gdzieś zginął,
Strumyk płynie tak jak płynął.
Cicha woda brzegi rwie
Nie wiesz nawet jak i gdzie,
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się,
Bo nie zna nikt metody,
By się ustrzec cichej wody.
Cicha woda brzegi rwie,
W jaki sposób, kto to wie?
Ma rację, że tak powiem
To przysłowie:Cicha woda brzegi rwie
Szła dziewczyna przez zielony las,
Popatrzyła na mnie tylko jeden raz
.
Popatrzyła, minął jakiś czas,
Lecz widocznie jej uroda
Była jak ta cicha woda.
Cicha woda brzegi rwie...
Płynie strumyk przez zielony las,
Skończył się już dla mnie kawalerski czas.
Dzisiaj tylko czasem proszę was,
Jeśli żonka mnie nie słyszy,
Śpiewam sobie jak najciszej:
Cicha woda brzegi rwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:28, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Nie mniejszym powodzeniem cieszyła się piosenka "Siwy włos" Pamiętam tę melodię z wielu muzycznych wydarzeń z tamtego okresu. Nieco melancholijna melodia jakby zaduma nad upływającym szybko czasem :
SIWY WŁOS
Babie lato wolno płynie przez jesienny park.
Z dala ktoś na mandolinie kołysankę gra.
Chodźmy, miła, pod nasz stary dąb,
Jakże kocham ciepło twoich rąk,
Pomyśl, ile to już lat idziemy przez ten świat.
Spostrzegłem dzisiaj pierwszy siwy włos na twojej skroni
I widzisz, miła, przed wzruszeniem trudno się obronić.
Mam przecież w oczach dzień, gdy pierwszy raz ujrzałem ciebie.
Pamiętam każde słowo, każdy uśmiech twój.
Czas nie ostudzi ludzkich serc, gdy mocna miłość płonie.
Całuję pierwszy siwy włos, co zalśnił na twej skroni.
Tak piękną mamy jesień, miła, cichą i pogodną.
Spójrz, jak babiego lata płynie srebrna nić.
Jak obłoki dwa łabędzie przecinają staw.
Człowiek zawsze wracać będzie do lirycznych spraw.
Chodźmy, już się kryje słońca blask,
W domu dzieci oczekują nas.
Pomyśl, ile to już lat idziemy przez ten świat.
Refren
Spostrzegłem dzisiaj pierwszy siwy włos na twojej skroni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:51, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
"MARINA" Tę ładną melodię mam do dzisiaj w pamięci. W tamtym czasie była często wykonywana przez zespół Stysiów. Miło było przy jej dźwiękach tańczyć na zabawie, i nie wiele było osób które zostawały przy stoliku gdy zaczynano ją grać. Zabawna i nieco zwariowana jest sama postać Mariny.
MARINA
Słuchajcie opowieści o Marinie,
Smarkula w całej okolicy słynie
Z jej ust nie schodzi uśmiech, czy wierzycie
Choć my ze złości rwiemy włosy z głów
Ktoś spoi osła winem - to Marina
Wybije wszystkie szyby - to Marina
Umyje masłem szyje - to Marina
Ach z tą dziewczyną kłopot jest za dwóch
Marina, Marina, Marina nie spotkasz dziewczyny jak ta
Marina, Marina, Marina jest zwinna i szybka jak wiatr
Jeśli nie ucieknie, zgrabnie się wykręci
Chęci ma najlepsze - o nie, nie, nie, nie
Nawet kto na prośby zwykle bywa głodny
Tego ona jednak wzruszy - o nie, nie, nie, nie!
Marina, Marina, Marina wciąż figle nam płata ten skrzat
Marina, Marina, Marina a przecież ma ledwie sześć lat
Jeśli nie ucieknie, zgrabnie się wykręci
Chęci ma najlepsze o nie, nie, nie, nie
Nawet kto na prośby zwykle bywa głodny
Tego ona jednak wzruszy o nie, nie, nie, nie!
Po wielu latach mówią o Marinie,
Że piękność jej już w całym kraju słynie
Choć nieprzystępna jest jak każda inna
To wszyscy chłopcy się kochają w niej
Matrony uradziły by Mariana
Na zawsze swe miasteczko opuściła
Niech lepiej jedzie choćby do Paryża
By wreszcie chłopcy chcieli żenić się
Marina, Marina, Marina nie spotkasz dziewczyny jak ta
Marina, Marina, Marina jest zwinna i szybka jak wiatr
Jeśli nie ucieknie, zgrabnie się wykręci
Chęci ma najlepsze - o nie, nie, nie, nie
Nawet kto na prośby zwykle bywa głodny
Tego ona jednak wzruszy - o nie, nie, nie, nie!
O nie, nie, nie, nie! O nie, nie, nie, nie!
O nie, nie, nie, nie, nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:30, 23 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Miłość w Portofino, to sztandarowa piosenka z tamtych lat. Nieco romantyczna, nieco sentymentalna a przede wszystkim melodyjna. To także ulubiona piosenka mojego dobrego kolegi w tamtym czasie, Tadzia Noska Lubił ją i często nucił przy różnych okazjach. Posiadał także jej nagranie na winylowej płycie (Tylko takie były w tamtym czasie dostępne) Kiedy spotykaliśmy się u niego w domu, włanczał adapter do odtwarzania takich płyt i przy rozmowie słuchaliśmy sympatycznej melodii. Była oczywiście w repertuarze orkiestry Stysiów. Spokojny jej rytm skłaniał do tańca
MIŁOŚĆ W PORTOFINO
Jest długie lato w Portofino
I dużo gości z wszystkich stron
I strumieniami płynie wino
Tu w Portofino przez całą noc
Dla wszystkich dziewcząt z Portofino
Wystarczy w samochodach miejsc
I każda będzie mieć na kino
Tu w Protifino gdy lato jest
Tamtego roku w Portofino
Skończyłam 19 lat
A nie wiedziałam że jest miłość
Tu w Portofino no bo jak
Jest tyle dziewczyn w Portofino
A zobaczyłeś właśnie mnie
Pomarańczowy księżyc płynął
Gdy w Portofino mówiłam nie
We mgle zginęło Portofino
W zaroślach ostro krzyknął ptak
W zatoce księżyc się rozpłynął
I w Portofino szeptałam tak, tak
Ty miałeś zostać w Portofino
Do miasta już wysłałeś list
Z moimi w morze miełeś płynąć
Tu z Portofino i wrócić dziś
Wiedzieli ludzie w Portofino
Że do wesela dzień czy dwa
Gadali z jaką dumną miną
Przez Portofino będę szła
Lecz wyjechałeś z Portofino
Na drodze został żółty kurz
Nie mogę śmiać się w nos dziewczynom
A w Portofino jest jesień już
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:48, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
W początkach lat sześćdziesiątych modna była piosenka pod tytułem"Skandal w rodzinie" Z powodzeniem grano ją na zabawach tanecznych w Husowie. Przyjemna melodia i zabawna treść :
SKANDAL W RODZINIE
Na Trynidad nad morzem domek był,
A w domku tym ród godny sobie żył.
Była matka i ojciec, i dorosły syn,
Czterdziestkę miał on już, lecz kawalerem był.
Pewnego dnia wreszcie zakochał się,
Wyznaje ojcu, że się żenić chce.
Ach, synu mój, też muszę wyznać ci:
To siostra twoja jest, o czym nie wiedział nikt.
O tato! Co za pech dzisiaj spotyka mnie.
O tato! Co za skandal, gdy mama dowie się.
Po latach dwóch do ojca wraca znów,
By zdradzić tajemnicę swoich snów.
Lecz gdy o sąsiadce zaczął mówić mu,
To ojciec z wrażenia rzekł mu resztką tchu:
Ach, synu mój, znów muszę wyznać ci:
To też twa siostra jest, o czym nie wiedział nikt
O tato! Co za pech dzisiaj spotyka mnie.
O tato! Co za skandal, gdy mama dowie się.
Po sześciu latach wpada znowu syn:
Czy tato wiesz o wydarzeniu tym:
Na plantacji do pracy przyjęto dziś
Czterdzieści osiem pięknych dziewcząt z drugiej wsi.
Ach, synu mój, jakże znów przykro mi,
To też twe siostry są, o czym nie wiedział nikt.
O tato! Co za pech dzisiaj spotyka mnie.
O tato! Co za skandal, gdy mama dowie się.
Tym razem syn tak zdenerwował się,
Że matce wszystko opowiedział wnet,
Lecz na te słowa matka wpada w śmiech.
Nie przejmuj się, mój synu, prawda inna jest,
By cię ucieszyć, o twym ojcu powiem ci:
To nie twój ojciec jest, o czym nie wiedział nikt.
O mamo! Co za szczęście dziś spotyka mnie.
O mamo! Co za skandal, gdy tata dowie się.
O mamo! Co za szczęście dziś spotyka mnie.
O mamo! Co za skandal, gdy tata dowie się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:48, 06 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Miłą dla ucha piosenką w repertuarze orkiestry Stysiów w latach sześćdziesiątych i później, była piosenka ........
WIŚNIOWY SAD
Różowo wtedy kwitł wiśniowy sad
gdyśmy biegali pośród drzew i
kwiatki sypał na nas wiśni kwiat w wiosenny dzień
Mieliśmy wtedy po szesnaście lat
i śmiał się do nas cały świat ku
sobie biegły nasze serca dwa
w wiosenny dzień
Gałąź różowej wiśni co
kwitła w twoim sadzie
ugieła gałąź wiśni kwitnącej
w mym ogrodzie ich kwiaty jak
w bukiecie tuliły się do siebie
szeptały coś w sekrecie tobie i mnie
Ośmielił nas wiśniowy stary sad
otulił nas błękitny cień
pocałowałeś mnie przez
wiśni kwiat w wiosenny dzień
I gdyśmy stali razem pośród
drzew w głębi niewinnych
serc śpiewały kwiaty
wisni swoją pieśń w wiosenny dzien
Gałąź różowej wiśni co
kwitła w twoim sadzie
ugieła gałąź wiśni kwitnącej
w mym ogrodzie ich kwiaty jak
w bukiecie tuliły się do siebie
szeptały coś w sekrecie tobie i mnie
Różowo wtedy kwitł wiśniowy sad
gdyśmy biegali pośród drzew i
kwiatki sypał na nas wiśni kwiat w wiosenny dzień
Mieliśmy wtedy po szesnaście lat
i śmiał się do nas cały świat ku
sobie biegły nasze serca dwa
w wiosenny dzień
Gałąź różowej wiśni co
kwitła w twoim sadzie
ugięła gałąź wiśni kwitnącej
w mym ogrodzie ich kwiaty jak
w bukiecie tuliły się do siebie
szeptały coś w sekrecie, tobie i mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:06, 14 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
I następna znana i lubiana piosenka z tamtych lat :
WOZIWODA
Mój wózek ma pięć kół
A beczka nie ma piątej klepki
i ciągnie he-ej, ciągnie wierny muł
Ten mój wózek nieco większy od kolebki
Muł biegnie tup tup tup
A koła graja jak skrzypeczki
Przechodniu he-ej dzbanek wody kup
Kup wesołej wody bracie z mojej beczki
Wiozę wodę co ma rajski smak.
Komu grosza nie szkoda
Temu dzban wody podam,
Z mojej beczki której piątej klepki brak.
Kogo dręczy milion trosk
Temu wody mej naczerpię
Że się w mig pozbędzie cierpień
Będzie się zaśmiewał w głos
Nie wierzysz, popatrz no
Już sam jej widok rozwesela.
Jak jasno lśni mej beczułki dno
Jakby w wodzie przeglądała się niedziela
Czerpany był z tych rzek
Gdzie ryby tańczą śpiewające
A pluska hej, tak by każdy rzekł:
To nie woda, woziwodo to jest koncert.
Wiozę wodę co ma rajski smak
Komu grosza nie szkoda
Temu dzban wody podam
Z mojej beczki której piątej klepki brak.
Kogo dręczy milion trosk.
Temu wody mej naczerpię,
Że się w mig pozbędzie cierpień
Będzie się zaśmiewał w głos !
Tę piosenkę często śpiewał Jerzy Michotek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:42, 02 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ulubioną i cieszącą się ogromnym powodzeniem wśród husowskiej młodzieży i nie tylko młodzieży, była piosenka Dulcynea. Był to prawdziwy rodzynek dla zespołu Stysiów z upodobaniem grany na zabawach tanecznych, weselach, zabawach dożynkowych. Do dziś mam w pamięci przyjemną melodię i sympatyczne słowa.... Dulcyneo, księżyc zgasł. Dulcyneo, spójrz choć raz. Gdy twe usta i oczy się śmieją, Czuję, że kocham cię, Dulcyneo.......
DULCYNEA
Czy znacie miłość Don Kichota?
Rycerza, barda i huncwota.
Ujęła go dziewczyny cnota,
więc pod jej oknem śpiewał tak:
Dulcyneo, księżyc zgasł.
Dulcyneo, spójrz choć raz.
Gdy twe usta i oczy się śmieją,
czuję, że kocham cię, Dulcyneo!
Dulcyneo, ufaj mi.
Dulcyneo, uchyl drzwi.
Tyś mym szczęściem,
tyś moją nadzieją,
całuj, Dulcyneo!
Don Kichot lubej śpiewał wzniośle,
no i wiatraki bił na oślep,
A Sancho Pansa, kiep na ośle,
wtórował mu i śpiewał też:
Dulcyneo, księżyc zgasł.
Dulcyneo, spójrz choć raz.
Gdy twe usta i oczy się śmieją,
czuję, że kocham cię, Dulcyneo!
Dulcyneo, ufaj mi.
Dulcyneo, uchyl drzwi.
Tyś mym szczęściem,
tyś moją nadzieją,
całuj, Dulcyneo!
I dziś nas także cnota mami,
rycerze błędni myśmy sami.
Walczymy często z wiatrakami,
śpiewając Don Kichota pieśń:
Dulcyneo, księżyc zgasł.
Dulcyneo, spójrz choć raz.
Gdy twe usta i oczy się śmieją,
czuję, że kocham cię, Dulcyneo!
Dulcyneo, ufaj mi.
Dulcyneo, uchyl drzwi.
Tyś mym szczęściem,
tyś moją nadzieją,
całuj, Dulcyneo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:11, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
NIE PŁACZ KIEDY ODJADĘ
Pomiędzy mych nut stronicami,
Warszawskich dni wspomnienie,
Róża,którą z uśmiechem ,
Dostałem miła,od ciebie.
Nie płacz,kiedy odjadę,
Sercem będę przy tobie,
Nie płacz,kiedy odjadę,
Zostawię ci tę melodię.
Piosenkę,która przypomni
Niepowtarzalne te chwile,
I słowa cicho szeptane,
Tylko tobie jedynej.
Ti amo - to znaczy " kocham ",
Tu baccio - "całuję ciebie ",
Gdy jestem z tobą dziewczyno,
Tak dobrze mi jak w niebie.
Chociaż będę daleko,
Wrócę miłości śladem,
Więc zanuć naszą melodię,
I nie płacz,kiedy odjadę!
Piosenkę,która przypomni,
Niepowtarzalne te chwile.
I słowa cicho szeptane,
Tylko tobie jedynej.
Ti amo - to znaczy " kocham "
... I nie płacz,i nie płacz,i nie płacz,
Kiedy odjadę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:17, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Piosenka "Wio koniku" cieszyła się w latach sześćdziesiątych dużym powodzeniem na husowskich imprezach tanecznych i była z upodobaniem grana przez orkiestrę Stysiów :
WIO KONIKU
Powoli człapał konik skrajem szosy
Starego Galambosza ciągnąc wóz
Wtem piękne auto trąbiąc wniebogłosy
Przemknęło obok nich wzbijajac kurz.
Hej ojcze, krzyknął szofer, widzi mi się
Że piechtą jednak prędzej by się szło!
A stary mruknął: ej ty tam urwisie
Patrz swego nosa bo ci utrze kto.
Wio koniku a jak się postarasz
Na kolację zajedziemy akurat.
Tobie owsa nasypiemy zaraz
A ja z miski smaczną zupę będę jadł.
A dla nich choć w godzinę kilometrów robią sto
Ni zupy nie ma ani owsa, wio koniku wio.
Wio koniku, dla nich zimny garaż
Nam się lepiej żyje mimo starych lat.
Spotkali znów samochód na zakręcie
Stał w miejscu wypluwając z rury dym,
A ów dowcipny szofer klnąc zawzięcie,
Schylony nad motorem dłubał w nim.
Galambosz dumnie spojrzał na nich z kozła
"Hej chłopcze"! krzyknął przez zwiniętą dłoń,
Patrz, żeby ta landara cię dowiozła
Bo zawsze jednak to nie to co koń.
Wio koniku a jak się postarasz
My zdążymy na kolację akurat,
Tobie owsa nasypiemy zaraz
A ja z miski smaczną zupę będę jadł.
Niech oni na godzinę kilometrów robią sto
Lecz my się za to nie psujemy wio koniku, wio.
Wio koniku dla nich zimny garaż,
Nam jest lepiej choć ty stary a ja dziad.
Lecz kiedy wymęczony drogą konik
Dobijał już do pierwszych wioski chat,
Znienacka ryk klaksonu ich dogonił
Samochód śmignął obok tak jak wiatr.
I nagle tuż, przed furką z Galamboszem
Zatrzymał się jak gdyby w ziemię wrósł,
I szofer wysiadł i i dopiero proszę:
Zobaczył stary kto prowadził wóz.
Wio koniku, blisko już przystanek
Już za chwilę smaczne sianko będziesz jeść,
Ten łobuziak to jest wnuk mój Janek
A z nas jutro śmiać się będzie cała wieś.
Bo widzisz stary, my możemy gadać to czy sio
Lecz motor zawsze nas wyprzedzi, wio koniku, wio.
Wio koniku, cieszmy się z przegranej
Pięknie jest, gdy młodość śpiewa nową pieśń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:02, 13 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
I kolejna lubiana piosenka z repertuaru orkiestry Stysiów :
BIEDRONECZKI SĄ W KROPECZKI
Uskarżał się mały muchomor,
Pod brzózką się tuląc do mamy,
Dlaczego, choć piękny rzekomo,
Czerwony kapelusz ma w plamy.
Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik,
Więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik.
Marysia błękitne ma oczy,
I w bródce dołeczek uroczy,
Lecz w sercu ma smutek po brzegi,
Bo nosek Marysi jest w piegi.
Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Bo na kropki widać moda,
więc trzeba dojść do wniosku,
Że w tym właśnie jest uroda, że piegi są na nosku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:51, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
POLA ZIELONE
Pola zielone lat młodych blask
Chwile zielone ze sobą porwał czas
Tylko w marzeniach uśmierza się mój ból
Gdy w wspomnieniach idziemy brzegiem pól.
W koło zielono ,zielono i w nas.
Tu w mieście tym zielonych brak mi pól
Czuje się jak ptak schwytany w sieć
Bruk gwar i dym dokucza mi jak ból .
I ciebie tu nie ma
A chciałbym cię tu mieć.
Pola zielone zwróćcie mi znów
Oczy zielone co we mnie mrą bez słów.
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość co utonęła w nich.
Miłość zielona jak oczu twych blask.
Tu w mieście tym zielonych brak mi pól
Czuję się w min jak ptak schwytany w sieć.
Bruk gwar i dym dokucza mi jak ból.
Ciebie tu nie ma
A chciałbym cię tu mieć
Pola zielone zwróćcie mi znów
Oczy zielone co we mnie mrą bez słów.
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu twych blask
Czy kiedyś ona ożyje tu w nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:46, 26 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
MEXICANA
W Meksyku, w Meksyku ten zwyczaj
od czasów zamierzchłych już trwa,
że zawsze przy pełni księżyca miłosną melodię ktoś gra.
Mexicana, mexicana, wszystkie pary rozgrzewa jak rum,
to melodia księżycowa, w rytmie rumby tej można całować.
To jest taniec zakochanych, takich właśnie jak ty i jak ja,
Mexicana, mexicana, piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta.
Gdy miłość z miłością się spotka w noc pełni księżyca wśród gwiazd,
wokoło rozlega się okrzyk: "Hej, grać mexicanę już czas!"
Mexicana, mexicana, wszystkie pary rozgrzewa jak rum,
to melodia księżycowa, w rytmie rumby tej można całować.
To jest taniec zakochanych, takich właśnie jak ty i jak ja,
Mexicana, mexicana, piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|