|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:58, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
WIARA I POJEDNANIE
Skoro Bóg jest jeden
A wyznań jest wiele
Czy to prawidłowość
W tym boskim kościele ?
Czy nie krętą droga
Zmierzamy do celu
Gdy orędowników
I zwierzchników wielu
Modlić się do Jahwe
Czy też do Allacha
Czy nam dobrze służy
Różnorodność taka ?
Wiara która dzieli
Czy jest miła Bogu
W trzecim tysiącleciu
Nowych czasów progu
Powstają pytania
który Bóg jest lepszy
Który z nich świat stworzył
I który był pierwszy
Czy każdy jednako
Miłuje człowieka
Podobnych tu pytań
Jest ogromna rzeka
Zbyt trudna jest jedność
Ścieżka pojednania
Na przeszkodzie stoją
Podobne pytania
Spraw Wszechmocny Boże
By jedność nastała
Tobie jedynemu
Wieczna cześć i chwała
Przyjmij swych wyznawców
To szczere błaganie
Niech jedna owczarnia
I pasterz nastanie
Jeżyk 29. 06. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 11:47, 15 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:39, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
KOCHAM CIĘ LATO
Kocham cię lato
Za wszystko i za to.....
Że nas obdarzasz promieniami słońca
Gdy dzień upalny i noc tak gorąca
Za te spacery późnego wieczora
Chwile wytchnienia gdy ożywcza pora
I za ławeczkę, tę w moim ogrodzie
Gdy z małżonką w wieczornym chłodzie
W ciszy, spokoju, rozmowa się toczy
Za krzew magnolii, tak bardzo uroczy
Także za grzyby co w leśnej gęstwinie
Nazbierać można niczym lato minie
I za owocem usiane ogrody
Smaczne maliny i czarne jagody
Które borówką zwą dziś pospolicie
I dorodny owoc rodzi tak obficie
Za rododendron kwitnący w ogrodzie
I za tę rosę o porannym chłodzie
Także za letnie tak skromne odzienie
I za księżyca tajemnicze cienie
Kocham cię lato
Za wszystko i za to.......
Że urlopu pora już wkrótce nastanie
I za wakacje, tuż po Świętym Janie
Liczne wyjazdy i liczne kolonie
Które to młodzież kocha tak ogromnie
Chce przecież poznać uroki przyrody
Góry, jeziora, także niewygody
Która ich czeka z rana lub wieczora
Wszak czas wakacji to przygody pora
By w pozostałe dziesięć miesięcy
Wracać myślami do doznań dziecięcych
I za łuk tęczy który tak wysoko
Gdy minie burza, bawi nasze oko
Za łany zboża z wiatrem falujące
Błękitne niebo i poranne słońce
Kiedy na plażę wraz z butelką wody
Idę, by szukać wytchnienia, ochłody
Jakże nie kochać wspaniłego lata
Dzięki Ci Boże, to moja zapłata
Kocham cię lato.....
Jeżyk 28. 06. 2013
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:21, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
KRAKOWIANKI Z MARKOWEJ
Miłe krakowianki dwie
Tu w Markowej, każdy wie
Uśmiechnięte i radosne
Przeżywają życia wiosnę
Strój krakowski wiecie sami
Ozdabiany cekinami
I korali sznur nie mały
Krakowianek obraz cały
Bardzo strojny i uroczy
Wabi i przyciąga oczy
I te wianki w włosy wpięte
Miłe buzie, uśmiechnięte
Mama Basia, tata Tomek
I rodzinny ładny domek
W którym zawsze serca tyle
Czas tu biegnie bardzo mile
To beztroskie piękne lata
Gdy jest obok mama, tata
Mając tylko latek kilka
Ta urocza życia chwilka
Która mija, wiecie sami
Z mamą, tatą i dziadkami
Dni powszednie, czasem święta
Które długo się pamięta
Gdy dorosłe przyjdą lata
Z wąsem chodził będzie tata
Lecz wspomnienia pozostaną
Bo tak dobrze z tatą z mamą
( zdjęcie krakowianek) [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Wto 21:24, 09 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:59, 21 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ŻNIWA
Żyzna ziemia plon wydała
Czas żniwa przychodzi
Rolnik z kosą na ramieniu
Na pole wychodzi
Z nim żniwiarka co podbiera
Pokos za żniwiarzem
Przemierzają łan pszenicy
I zawsze są razem
Skoro tylko ranne słońce
Spije krople rosy
I skowronek z swoją piosnką
Wzbije się w niebiosy
Przepióreczka skryta w zbożu
Gdy kosiarz już blisko
Pozostawia swoje gniazdko
By zmienić siedlisko
Utrudzeni wciąż pracują
W skwarze, pocie czoła
Babcia obiad im przyniosła
Na posiłek woła
Garnek kaszy ma w koszyku
Twaróg, zsiadłe mleko
Obiad będzie gdzieś na miedzy
Do domu daleko
Jeszcze chwila odpoczynku
Gdy obiad skończony
By pokrzepić wątłe siły
Wrócić na zagony
Łan pszenicy już skoszony
Powiązany w snopy
Teraz trzeba je zgromadzić
I ustawić w kopy
Słońce dzienny bieg już kończy
Ku ziemi się skłania
To rolniczej obraz pracy
Od dziejów zarania
Wraca rolnik z swoją żoną
Z kosą na ramieniu
By odetchnąć w swojej chacie
W jej ożywczym cieniu
Jeżyk 20. 07. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 13:06, 21 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:53, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
CHCĘ CI PODZIĘKOWAĆ
Chcę Ci podziękować
Wszechmogący Boże
Za te piękne góry
Lazurowe morze
Za puszczę zieloną
Tropikalne lasy
Dające schronienie
Krewniakom mej rasy
Za kręte potoki
Ze źródlaną wodą
Także za to wszystko
Co zwiemy przyrodą
Za uroczą faunę
I ciekawą florę
Łatwo ją podziwiać
Rankiem lub wieczorem
I za świat zwierzęcy
Tak zróżnicowany
Bawoły, żyrafy
Wełniste barany
Słowika co śpiewa
W krzaku dzikiej róży
I odgłos puchacza
Co nieszczęście wróży
Pszczołę która zbiera
Nektar z polnych kwiatów
I za piękny kolor
Kwitnących bławatów
To wszystko jest darem
Wszechmocnego Boga
Tak jak dobra matka
I rodzina droga
Józef Jeżowski 21. 07. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Śro 9:54, 24 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:37, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
RZECZKA HUSÓWKA
Przez środek wioski, wąska i długa
Wije się rzeczki Husówki struga
Z Góry gdzieś na Dół, kraj to uroczy
Wartkim strumykiem swe wody toczy
Latem gdy słońce mocno doskwiera
Ledwo się sączy, czasem zamiera
Gdy jednak burza przyjdzie zuchwała
Rzeczka gdzieś pędzi jak oszalała
Zabiera mosty, drzewa i płoty
Przysparza pracy, trudu, roboty
Jej strome brzegi porosłe krzewem
Lub pochylonym na skarpie drzewem
Miłe wspomnienia z przed wielu laty
Biegła tuż obok rodziców chaty
Ogród graniczył z jej stromym brzegiem
Gdzie liczne olchy, długim szeregiem
Duże zakola i zagłębienia
Zieleń dawała jej sporo cienia
Przed laty czysta jak kryształ woda
To dla bydełka miła ochłoda
Zwykle z pastwiska biegło w tę stronę
Napić się wody gdy tak spragnione
Rosnące brzegiem dorodne krzaki
Wśród ich korzeni rybki i raki
Tu znajdowały liczne siedliska
Zycie tam kwitnie gdzie woda czysta
Rzeka to miejsce dobrej zabawy
W niej budowano zapory, stawy
Choć nie wysokie, ponad kolana
Pływać tu chciała młodzież kochana
Aby móc zaznać miłej ochłody
Był jednak problem, zbyt mało wody
O nurkowaniu nie było mowy
Można się chlapać, tak dla ochłody
W jej brzegach nasze dzielne chłopaki
Sitem łowili rybki i raki
Rybki dla frajdy i dla zabawy
Raki natomiast to przysmak cały
Nie dla miejscowych, ci się brzydzili
Dla tych z Warszawy raki łowili
Którzy w czas wojny, zwłaszcza Powstania
Tutaj szukali swego schronienia
Gdy wróg niweczył dorobek kraju
To w ich naturze, to w ich zwyczaju
Jeżyk. 21. 08. 2013
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:06, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ŚWIĘTY Z PIETRELCINY
"Pietra" to kamień, "pucina" - mała
Tu się zaczęła historia cała
Liczne rodzeństwo w biedzie wzrastało
Lichy posiłek bo lirów mało
Okres młodości to skromne lata
Małe miasteczko, z kamienia chata
Praca, modlitwa, tak dnie mijały
Dwie owce w "stadzie" majątek cały
Pasał je w polu z dala od miasta
W takich warunkach ojciec Pio wzrastał
Na chrzcie Franciszek mu imię dano
I w szkolnych latach tak nań wołano
Piętnaście latek gdy miał Franciszek
Do kapucynów wówczas się pisze
Tu do kapłaństwa droga się ściele
Post i modlitwa, wyrzeczeń wiele
Czternasty sierpnia, pierwsza Msza Święta
Tu w Pietrelcinie, któż nie pamięta
Całe miasteczko, ludność zebrana
Z młodym kapłanem wielbiła Pana
W tysiąc dziewięćset czternastym roku
Zbliża się wojna już krok po kroku
Pada monarchia i wielkie trony
Porządek świata jest zagrożony
Ojciec Pio modły do Boga wznosi
By miał w opiece narody, prosi
W czasie rozmyślań nad męką Pana
Na jego dłoniach jawi się rana
Krwawią też stopy z boku krew sączy
Swoje cierpienia z Jezusem łączy
Ból był tak wielki, nie do zniesienia
To rzecz realna, nie przywidzenia
Chce uczestniczyć w Jezusa męce
Gdy jego ciało w bólu udręce
Bóg go naznaczył jak o to prosił
Odtąd na ciele stygmaty nosił
Liczne też cuda czynił w pokorze
Nie własną mocą lecz w imię boże
Uzdrawiał chorych, bardzo cierpiących
Poprawy zdrowia oczekujących
Miał dar szczególny i w jednym czasie
W dwóch różnych miejscach pojawiał się
Po latach świętym został nazwany
Wszak wspólnie cierpiał z Jezusem rany
Jeżyk 24. 08 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 23:27, 25 Sie 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:54, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ZA PIENIĄDZE.....
W tym dzisiejszym wolnym kraju
Mówić o tym nie wypada
Bez koperty nic nie zdziałasz
To jedyna dobra rada
Gdy chcesz sprawę w sądzie wygrać
Bo ci sąsiad wlazł za skórę
Z mecenasem się dogadaj
Tylko weź pieniędzy furę
Jeśli zdrówko ci wysiada
W młodym wieku nie daj Boże
Parę stówek włóż w kopertę
Lekarz chętnie ci pomorze
Umówi cię z profesorem
Jednym albo nawet dwoma
Nie bądź jednak naiwniakiem
Nie idź z pustymi rękoma
Gdy chcesz babci zbawić duszę
Choć życiorys miała podły
Weź kopertę idź do księdza
Wnet odmówi za nią modły
Piotr apostoł mówił wprawdzie
Tu przypomnę to nieskromnie
"Niech piekło pochłonie tego
Kto z pieniądzmi przyjdzie do mnie"
Jaka wiedza płynie z tego
Powiem tutaj bardzo szczerze
Miłe Bogu te transakcje ?
Tu się przyznam, w to nie wierzę
Za gotówkę, wszystko kupisz
Miłość, chatę, sakramenty
Tylko szczęścia nie otrzymasz
Takie czasy, Panie święty
W naszym postępowym kraju
Życie trudne, lecz ciekawe
Wszystko jest do załatwienia
Gdy kopertą wesprzesz sprawę
Jeżyk 26. 08. 2013
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:19, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
BYŁ SOBIE KOTEK...
Był sobie kotek i myszka mała
Białym futerkiem okryta cała
Żyli w przyjaźni i wielkiej zgodzie
Myszka w swej norce, kot na swobodzie
Futerko miała szyte na miarę
Dla niej był gotów ponieść ofiarę
Czekał przy norce na swą dziewczynę
Długie minuty, czasem godzinę
Kot do zabawy z myszką był skory
Zdradzał swej pani swoje amory
To ją popieści to połaskocze
Ona z ogonków plotła warkocze
Pewnego razu tak powiedziała
Pstryknij mi zdjęcie,bardzo bym chciała
Kot wziął aparat, zdjęcie ustawił
Mile też przy tym z nią się pobawił
Wreszcie nacisnął przycisk migawki
Miał jednak pecha, bo dostał czkawki
Zdjęcie nie ostre i rozmazane
Czy sprawi radość mojej kochanej?
Lecz po namyśle mówi strapiony
Zamówię zdjęcie dla przyszłej żony
Jest firma znana w Łańcucie całym
Zwie się "WEDLUXE" w miasteczku małym
Nagrywa filmy i robi zdjęcia
Wiele pomysłów, piękne ujęcia
Myszka buziaka kotkowi dała
Będę już twoja... na zawsze... cała !
Jeżyk 13. 09. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 14:56, 13 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:33, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
DZIEŃ CHŁOPAKA
W dniu uroczym tego święta
Każda Pani to pamięta
Śle chłopakom swe życzenia
Wiele marzeń do spełnienia
Dużo szczęścia , sporo kasy
No i brykę, dobrej klasy
Dróg szerokich bez zakrętów
Długich latek, bez zamętu
Kawalerom czułej żony
Abyś poczuł się spełniony
W swoim gniazdku w gronie dzieci
Szczęścia promień niech ci świeci
Jeżyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:11, 11 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
CO MNIE TUTAJ TRZYMA
Pytanie nie łatwe, któż na nie odpowie
Sercem i myślami wciąż jestem w Husowie
Czy urok i piękno rodzinnego sioła
Chata Jana Raka, wspomnienie kościoła
Czy miejsca gdzie lata spędzałem minione
W pamięć się wpisały jak klejnot w koronę
I lśnią jak diamenty co blasku dodają
I przez wszystkie lata pamięć zniewalają
Czy może historia mej rodzinnej wioski
Gdzie nie brakowało i trudu i troski
Że nie było łatwo, nie ma to znaczenia
Lata pracowite, bogate w marzenia
Czy były spełnione? Tak,w późniejszym życiu
W Husowie zaś żyłem jak gdyby w ukryciu
Nie byłem wyjątkiem, tak wtedy się żyło
Chociaż nie bogato, sympatycznie było
Wiążą mnie z Husowem wspaniałe osoby
Na starym cmentarzy znajduję ich groby
To oni mądrością , wytrwałą swą pracą
Husowską historię tak bardzo bogacą
Trzyma mnie wspomnienie dziedziców mej wioski
Szczególnie brak starań, opieki i troski
O uroczy dworek i park z starodrzewem
Kto ma w tym interes? Szczerze mówiąc, nie wiem
Czy mieć żal do ludzi czy do Opatrzności
Że dobry gospodarz nie przejął tych włości
Któż mi wytłumaczy podstępne działania
Cennego zabytku brak poszanowania
Co mnie tutaj trzyma, szacunek do pracy
Który we krwi mają od lat husowiacy
Ta wioska przed laty skromna i uboga
Z dnia na dzień pięknieje, asfaltowa droga
Zadbane ogródki, malowane domy
To już nie ten Husów gdzie strzecha ze słomy
Jesienne kałuże i błotniste drogi
Łatane odzienie, bo lud był ubogi
Chuda krówka w polu i rolnik za pługiem
To obraz tej wioski poprzez lata długie
Dziś różne maszyny, kombajny, traktory
Jest Ośrodek Zdrowia, gdy człowiek jest chory
Parking pod kościołem, drogie samochody
Nowy duży kościół niezwykłej urody
Wszystko jest dorobkiem i dziełem tych ludzi
Który me uznanie i podziw wciąż budzi
Tu wrócę do czasów dawno już minionych
Majowych wieczorów w Husowie spędzonych
I Maryjnych pieśni, tych pod kapliczkami
Żal że te zwyczaje są już poza nami
Były miłe Bogu, Najświętszej Panience
Gdy przydrożne krzyże ozdabiano w wieńce
Czy papież Franciszek wróci te zwyczaje
Obudzi uśpionych, wstrząśnie naszym krajem
By nasi pasterze byli pośród trzody
Kochają bogactwo i wszelkie wygody
Jakby zapomnieli sens tej przypowieści
Że w Królestwie Bożym bogacz się nie zmieści
Co mnie tutaj trzyma, legenda"Maruszy"?
Dawna, tak urocza, każdy się nią wzruszy
O tamtej dziewczynie imieniem Marysia
Wszyscy ją tu znali, któż o niej nie słyszał
W miejscu gdzie zginęła, dziś źródełko płynie
Pamięć o Marysi nigdy tu nie zaginie
I niech tak już będzie, niech tak pozostanie
To naszych praojców święte przykazanie
Jeżyk 8. 10. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Sob 11:13, 12 Paź 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:50, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tu inna wersja tego wiersza :
CO MNIE TUTAJ TRZYMA
Co mnie tutaj trzyma
Czy rodziców pole?
Na którym dziś rosną
Chwasty i kąkole
Czy może to miejsce
Gdzie kościół stał stary
Dziś go porastają
Mlecze i szuwary
Co mnie tutaj trzyma
Czy dworek w ruinie?
Po którym już wkrótce
Wszelki ślad zaginie
Czy może Marusza
Z źródłem czystej wody
Tu w upalne lato
Szukałem ochłody
Co mnie tutaj trzyma
Szkoła murowana ?
Przed laty jej dano
Imię Raka Jana
Czy może krajobraz
Tak zróżnicowany
Te kręte strumyki
I pszenicy łany
Co mnie tutaj trzyma
Czy kapliczka znana
W niej Jan Nepomucyn
Z cegły murowana
Czy może ten kurhan
Ta Księża Figura
I trzy stare lipy
I horyzont w chmurach
Co mnie tutaj trzyma
Na cmentarzu groby?
Czy kaplica Pieli
Cenionej osoby
Wszystko to wpisane
W historię tej ziemi
Tu się dobrze czuję
Jestem między swymi !
Jeżyk 5. 10. 2013
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:17, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Święty January to postać u nas mało znana. Żył na przełomie 2-3 wieku i nie zachowało się o nim wiele szczegółów. Te które są, pochodzą raczej z przekazu ustnego który w późniejszym czasie zapisano. Święty którego kult rozpowszechnił się szeroko we Włoszech. Jest patronem Neapolu. Dla nas to raczej postać egzotyczna. Dla tego właśnie sięgnąłem do tego wątku aby nieco przybliżyć tą zagadkową postać świętego z dawnych wieków
ŚW. JANUARY
Odległe wieki, czasy minione
Miasta Neapol jest dziś patronem
Żył na przełomie drugiego wieku
Wciąż żywa pamięć o tym człowieku
Dobrym biskupie i jego wierze
Za nią swe życie oddał w ofierze
Gdy rzymskim bogom hołdu nie złożył
Przed namiestnikiem się nie ukorzył
Czas prześladowań, krwawej pożogi
Cesarz okrutny, mściwy i srogi
Zapada wyrok, zostanie ścięty
Wspaniały kapłan, mądry i świety
Gdy krew się sączy z martwego ciała
Pewna niewiasta zebrać ją miała
Napełnia flakon z krwią męczennika
Miesza się z tłumem i wkrótce znika
Minęły wieki gdy cud wspaniały
Januaremu przysparza chwały
Rzecz to niezwykła, któż jej zaprzeczy
Gdy skrzep przybiera znów postać cieczy
Zwykle w rocznicę śmierci świętego
To zaś przysparza kultu dla niego
Wielki szacunek i cześć się szerzy
Człowiek nabożny mocno weń wierzy
Wierni składają mu kosztowności
I monarchowie i ludzie prości
Dary składano przez całe wieki
By męczennika prosić opieki
I wstawiennictwa dla miasta, kraju
Tak się przyjęło i jest w zwyczaju
Powstał skarb wielki Januarego
Nie ma on w świecie sobie równego
Skarby brytyjskie czy skarby cara
To nie ta wartość i nie ta miara
29.10. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 22:13, 19 Wrz 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:28, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:08, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
DAWNY HUSÓW
Tamten Husów kto pamięta
Na co dzień boso, buty od święta
Które wkładano tuż przy kościele
Błotniste drogi w nich kałuż wiele
Kapusta z grochem kraszona smalcem
Lub kromka chleba, często z zakalcem
W domowym piecu chleb był pieczony
I znakiem krzyża przyozdobiony
Podziękowanie w tym znaku wiary
Za chleb powszedni,wszelakie dary
Na liściu chrzanu był wypiekany
Gdy bochen upadł, był całowany
Krzakiem jaśminu zdobiona chata
Pokryta strzechą i nie bogata
Pod oknem malwy i macierzanki
Co dają zapach w wieczór i ranki
Mały ogródek, sztachety w płocie
Jakaś ławeczka by po robocie
U jaśnie pana w miejscowym dworze
Czy to przy żniwach czy na ugorze
Móc wyprostować plecy schylone
I ciężką pracą dłonie zmęczone
Skrzypiący żuraw blisko w ogrodzie
I żab kumkanie w wieczornym chłodzie
W pobliskiej rzeczce raki i ryby
W husowskim lesie dorodne grzyby
Zielona rzęsa w przydrożnym rowie
I to porosłe brzegiem sitowie
Strumyki, jary z dziką jeżyną
Zwaną w Husowie też ostrężyną
Pastuch co goni krówki z pastwiska
I dym wznoszący się z kartofliska
Pastuszy zwyczaj gdy ogień płonie
Upiec kartofle i ogrzać dłonie
A gdy już zima kobiercem białym
Okryła pola w Husowie całym
W okół się ściele biała poświata
Białym kobiercem przykryta chata
Był też kościółek mały, drewniany
Stał tuż przy drodze, nie malowany
Pokryty gontem, z dzwonem na wierzy
Którym wzywano tu do pacierzy
Obok za drogą, dziedzic Husowa
Mały szpitalik tu wybudował
By służył ludziom chorym, cierpiącym
Żadnej pomocy już nie mającym
Przeznaczył dla nich kilka mórg ziemi
Bo chętnie dzielił się z ubogimi
Opodal drogi nieco na dole
Wsiowy sekretarz miał swoje pole
Jan Rak, bo o nim tu będzie mowa
Dziś jest ozdobą, dumą Husowa
Wyrastał w biedzie i niedostatku
Dla nas swą chatę zostawił w spadku
Choć wymagała starań i troski
Dzisiaj jest chlubą dla całej wioski
Po latach został szkoły patronem
Za swoje wiersze w lata minione
Dwie olejarnie gdzie w końcu roku
Olej tłoczono, z rana do zmroku
Drewniana prosta dawna technika
Olej tłoczono ze słonecznika
Lecz częściej z prosa i nasion lnianych
Ten był najczęściej tu wytłaczany
A na wigilię, na pierwsze danie
Zwykle z cebulką był podawany
W krajobraz wioski też się wpisały
Dawne wiatraki co przez dzień cały
Mieliły ziarno z wiatru pomocą
Przez cały dzionek, także i nocą
Wspomnieć należy budynek mały
Drewnianą szkołę, na dwa oddziały
To w niej zabłysnął promyk oświaty
Dla tej młodzieży z przed wielu laty
Skromne początki lecz sukces duży
Dziś murowana i świetnie służy
To z niej wyrośli liczni kapłani
Po dzień dzisiejszy tu wspominani
Ludzie nauki, nauczyciele
Którzy dla wioski czynili wiele
Światli Oborscy szkołę wspierali
Pod jej budowę ziemię oddali
Ich mały dworek w zielonym parku
Było tu gwarnie, jak na jarmarku
A dworska służba gdy dzień się budził
Rankiem do pracy szło wielu ludzi
Czy to przy żniwach w skwarze,spiekocie
Czy w chłodną jesień w deszczu i słocie
Minęły lata, dworek w ruinie
Po którym wkrótce pamięć zaginie
Jeżyk 13. 11. 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 13:14, 30 Sty 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|