Ocalić od zapomnienia

Jeżyk

Cieszę się z faktu że są w Husowie osoby które cenią i utrwalają naszą husowską historię, które idą śladem człowieka wielkiego formatu, patrioty, Ignacego Błaszkiewicza który tak bardzo cenił i przez wiele lat swej służby dla Husowa, ubogacał naszą historię mimo że sam husowianinem nie był. Taką postawę wykazywał ks. Julian Bąk, zasłużony proboszcz husowskiej parafii. Po okresie ich służby i pracy dla Husowa, nastąpił pewien regres. Kolejni proboszczowie nie czuli więzi z husowskim środowiskiem, poza proboszczem ostatnich lat, ks. Ryżowiczem który nie szczędził trudu i pracy dla Parafii Husów. Kolejne lata to czas stagnacji, bezruchu, braku inicjatyw. W pewnych obszarach okres ten przyniósł straty z braku poszanowania dla naszej historii i dorobku naszych ojców. Nadzieja w obecnym gospodarzu parafii że pójdzie śladem tych którzy dobrze służyli parafii, husowskiej społeczności i zasłużyli na dobrą pamięć i szacunek husowian. Ci którzy nie przyczynili się do wzbogacania dorobku husowian, nie powinni niszczyć tego, do czego powstania sami się nie przyczynili

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżyk

Przypomnę tamte wyjątkowo trudne warunki bytowe w których żyli nasi dziadkowie. Dziś narzekamy niemal na wszystko, ale gdyby tak cofnąć czas i przywrócić warunki w których żyli husowianie sto lat temu, mieli byśmy skalę porównawczą korzystnych zmian których mieliśmy szczęście doczekać

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżyk

Pamięć o wydarzeniu z 1920 roku nie powinna odchodzić w niepamięć, wszak od niego zależały losy naszego kraju i narodu i całej Europy Pod linkiem ciekawy opis historyczny i wspomnienie bohatera tamtych wojennych zmagań, ks. Ignacego Skorupki :

[link widoczny dla zalogowanych]

I historia jednej z tysięcy rodzin którym wojna zabrała wszystko :

[link widoczny dla zalogowanych]