Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
peex
Super Moderator
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Husów Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:51, 20 Paź 2008 Temat postu: Kryzys finansowy - czy my również go odczujemy |
|
|
Od dłuższego czasu zamarły całkowicie dyskusje niezwiązane bezpośrednio z naszą miejscowością ale mające szeroki wpływ na sytuację w naszym kraju. Proponuję wiec temacik na czasie: Czy kryzys na światowych rynkach walutowych pociągnie za sobą kryzys gospodarczy w Polsce?
Jak nietrudno zauważyć w ciągu niecałych dwóch miesięcy kurs dolara wzrósł o blisko 30 %, podobnie dzieje się z walutą europejską. W USA upadają banki, również w Europie zachodniej zbankrutował bank Islandii.
Czy te wydarzenia będą miały wpływ na nasze portfele? Czy jest się czego obawiać? Krajowe banki jak również Skarb Państwa zapewnia że oszczędności w krajowych bankach są bezpieczne - czy napewno? Co Wy o tym myślicie - zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
herikon
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Husów Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:39, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem kryzys już dotknął Polskę. Przypomnę może że mało co nie zamknięto notowań na GPW (piątek 10 października) ponieważ groził spadek indeksu WIG ponad 10%.
Dziwnym trafem w tym dniu prawie wszystkie waluty (prócz islandzkiej korony i węgierskiego forinta) w porównaniu do złotówki zyskiwały choć w Polsce nic nadzwyczajnego w porównaniu do innych krajów się nie działo. Żaden bank nie upadł, koalicja nie ogłosiła rozpadu itd. Zdaniem ekspertów spowodowane to było niepewnością co do stanu polskiej gospodarki.
Polskim przykładem recesji może stać się wkrótce nie bank ale spółka KGHM. W feralny piątek traciła na wartości ok. 20%, natomiast w ciągu miesiąca kurs zjechał z 51 zł za akcję do 26 zł.
Reasumując myślę że Polska (i nie tylko) stała się przysłowiowym kozłem ofiarnym w całym kryzysie. Niby nic w gospodarce się nie stało a wzrost gospodarczy hamuje, niby w USA ściągalność kretów hipotecznych jest słaba a dolar rośnie. Jedynym pozytywnym czynnikiem dla Polski osłabienia złotówki jest fakt że eksporterzy będą mogli taniej i więcej sprzedawać a co za tym idzie będą mieli więcej pieniędzy być może na inwestycje w Polsce.
A tak na marginesie to myślę że ktoś (w znaczeniu jakaś korporacja) nieźle się zarobił na tym całym kryzysie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:52, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czy kryzys walutowy będzie miał wpływ na nasze portfele ?
Pytanie na czasie a odpowiedz może być tylko jedna. Niestety twierdząca. W czasie kiedy byliśmy w obozie krajów socjalistycznych, gospodarka amerykańska nie miała aż tak wielkiego wpływu na stan gospodarki tego obozu . Kraje te miały opracowany i wdrożony własny system wzajemnych rozliczeń który był w miarę odporny (nie całkowicie oczywiście)na wahania gospodarcze krajów zachodnich. Dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna. Po okresie względnej prosperity, zaczęły pojawiać się, zapowiadane przez niektórych specjalistów oznaki kryzysu gospodarczego. Myślę że przewidywanie tych zjawisk nie jest aż takie trudne gdyż gospodarka krajowa czy międzynarodowa układa się w amplitudę wahań, wzrostów i spadków, i taki spadek mamy własnie w tej chwili. I tu nasuwają się kolejne pytania, czy i w jakim stopniu się pogłębi, i jak długo może on trwać. Puki co, tendencji zahamowania tego zjawiska nie widać. A wracając do pytania, odpowiem że kryzys ten odbił się również na moim portfelu, podobnie jak dla wielu tysięcy rodaków którzy zainwestowali w fundusze inwestycyjne.Mam znajomego który stracił w funduszach blisko 20 000 zł. Ciągle wierzył ze ich wartość w pewnym momęcie zacznie wzrastać. Na moje szczęście ja byłem ostrożniejszy w tych nadziejach, i kiedy wartość jednostki po okresie wzrostów, zaczęła mieć trwałą tendencję spadkową, odsprzedałem swoje aktywa, oczywiście już z pewną stratą, ale nie tak znaczacą. Nadmierne zaufanie często kosztuje. Fundusz który wybrałem (zrównoważony) cieszył się największym zaufaniem, niemniej zaufanie to sprawa względna, i nie najważniejsza w tej grze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżyk
VIP
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/ Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:01, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Herikon napisał : A tak na marginesie to myślę że ktoś (w znaczeniu jakaś korporacja) nieźle się zarobił na tym całym kryzysie.
``````````````````````````````````````````````````````````````
Odniosę się do tego co napisał Herikon
Istotnie, nieszczęscie dla jednych nie jest nieszczęściem dla wszystkich. Takie sytuacje stwarzają nowe możliwości działania i wykorzystania zaistniałych zjawisk dla własnych zysków. Jest to pewien mechanizm który uruchamia się automatycznie, równolegle, podobnie jak w naszym najbliższym otoczeniu. Jeśli komuś powódź zniszczy dom, to dla innych jest to zjawisko pozytywne, bo można na tym zarobić. itd itd. W skali krajowej czy międzynarodowej jest podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sławek
Obserwator
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:11, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Do rzeczy, czyli kryzys, a szary człowiek.
Parę faktów często pomijanych:
- benzyna, olej napędowy staniały w ciągu 2 miesięcy około 1 złotego na litrze
- ceny artykułów nie wzrosły
- duży odsetek pracuje na Wyspach Brytyjskich, co za tym idzie droższy funt, większe ich zarobki
- większa część społeczeństwa nie posiada oszczędności i nie inwestuje na giełdzie, zatem co ona straciła ?
Osobiście mnie bardziej niż dzisiejszy kryzys dobijały galopujące ceny ropy, a dalej..., jak zwykle czas pokaże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
peex
Super Moderator
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Husów Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:13, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Obserwując codzienne notowania walut wszystko wydaje się wracać do normy. Bardzo zastanawiające jest natomiast to kto na tym skorzystał - bo ktoś zrobił na tym kolosalne pieniądze, natomiast stracili, Ci którzy rzucili się do kantorów i kupowali kiedy dolar był praktycznie najdroższy.
Przy obecnej sytuacji trudno przewidzieć czy tendencja spadkowa się utrzyma, ale obserwując spadające ceny ropy oraz spadający kurs dolara powinniśmy niebawem zaobserwować spadki cen paliw. Jeśli tak się nie stanie to sprawa będzie oczywista - zysk skonsumują sobie rafinerie i pośrednicy. Oby tak się nie stało i paliwo potaniało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|